Michalici

To były piękne dni - pielgrzymka na Jasną Górę i nie tylko...

13-12-2019

facebook twitter
W dniach 7-8 lipca br wyruszyła prawie 100 osobowa pielgrzymka dziękczynna – na Jasną Górę, do Kalwarii Zebrzydowskiej i Krakowa – za dar konsekracji nowo wybudowanego kościoła parafialnego w naszej parafii.

Śpiew, modlitwa i dwa wesołe autobusy pełne ludzi, którzy pragnęli wspiąć się na niejeden szczyt. Pierwszym z nich była Jasna Góra.

U naszej pięknej Jasnogórskiej Pani czuliśmy się jak w domu. Skorzystaliśmy również z zaproszenia do modlitwy i spotkania ze św. Michałem Archaniołem i jego czcicielami w bazylice, gdzie mogliśmy uwielbiać Pana Boga.

W ten lipcowy, słoneczny dzień Bóg przygotował nam jeszcze piękne przeżycia. Zwiedzając Wadowice po „japońsku” (nazewnictwo ks. Marcina), czyli z okna autokaru, dotarliśmy na kolejny szczyt – Kalwarię Zebrzydowską, miejsce naszego spoczynku.

Nasi kapłani, ks. Krzysztof i ks.Marcin, zadbali o każdą minutę naszej pielgrzymki.

Zaraz po przyjeździe do Kalwaryjskiej Pani, której powierzył swe życie Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II, pokłoniliśmy się Matce Najświętszej oraz zwiedziliśmy zakamarki sanktuarium pasyjno-maryjnego oo. bernardynów, które w 1999 r. (manierystyczny zespół architektoniczny i krajobrazowy oraz park pielgrzymkowy z XVII wieku) zostało, jako jedyna kalwaria na świecie, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Nasze młode serca, wyrywając się do przodu, ciągnęły nas, raz w górę, raz w dół „dróżkami Pana Jezusa”, gdzie o własnych siłach, przy zachodzie słońca odprawiliśmy drogę krzyżową. Drogę przeszliśmy w dwie godziny i ciągle było mało.

Budowniczy kalwaryjskich dróżek pozwolili nam przenieść się w czasy i miejsce śmierci Pana Jezusa. Mogliśmy wspiąć się na kolanach po schodach do pałacu Piłata, po których szedł Pan Jezus na sąd przed Poncjuszem (na wzór bazyliki św. Jana na Lateranie w Rzymie). Tam również mogliśmy poczuć dotykiem dłoni kamienie z Ziemi Świętej.

Po uczcie duchowej, udaliśmy sie na spoczynek do klasztoru. Po porannej Eucharystii, pojechaliśmy do Krakowa. Tam czekali na nas przewodnicy, którzy naszą 98 osobową grupę poprowadzili szlakiem papieża Jana Pawła II, przez Stare Miasto z widokiem na okno przy ul. Franciszkańskiej 3 oraz kolejny szczyt, stary Wawel.

Piękni ludzie, piękne miejsca, piękna modlitwa u Pięknej Pani, do której możemy nadal się uciekać w naszej nowej świątyni.

ZA WSPÓLNE PIELGRZYMOWANIE, WDZIĘCZNI PARAFIANIE, AGNIESZKA I MICHAŁ