Rodzić swoją duszę dla nieba - 27 kwietnia

(J 10, 22-30) Obchodzono w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia Świątyni. Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona. Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!» Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».

Warto wiedzieć, co  Dobry Pasterz- Jezus, mówi o swoich owcach, to znaczy o nas.

Jaką owcę nazywa swoją!

1. Owca słuchająca.

„Moje owce słuchają mego głosu”.

Owca Jezusa przede wszystkim słucha Jego głosu.

Ten „głos” odnosi się do osobistego rozważania słowa Bożego oraz Nauki Kościoła.

 

„Ja znam je”.

Wiele razy w Ewangeliach możemy przeczytać twarde słowa Jezusa: „Nie znam was”(Mt 25,12) lub „Nigdy was nie znałem”.(Mt 7,23).

To pierwsze stwierdzenie odnosi się do pięciu niewiast, które bezmyślnie i bezrefleksyjnie przeżyły swoje życie i dlatego zabrakło im „oliwy”, czyli wytrwania do końca w wierze.

Drugie, odnosi się do ludzi, którzy żyli w nieprawości, chociaż zewnętrznie wyznawali wiarę.

Chrześcijaninowi, więc nie wystarczy tylko chrzest do zbawienia, potrzebna jest również żywa wiara i to nie na pięć minut przed śmiercią.

 

„Idą one za Mną”.

Znamy słowa Jezusa, który „otwarcie” mówił swoim uczniom, co to znaczy pójść za nim: „Zaprzyj się samego siebie, weź swój krzyż i naśladuj Mnie”.(por. Mk 8,34). Czyli:

- zaparcie się siebie samego oznacza ascezę, czyli pracę nad swoim „ego”, pychą i pewnością siebie.

- wziąć krzyż swojego życia oznacza akceptację historii swojego życia wraz z trudnościami i cierpieniem oraz wiernością temu, czemu ślubowaliśmy.

- naśladowanie Jezusa natomiast polega na traceniu swego życia dla miłości Boga i bliźniego.

 

„Ja daję im życie wieczne”.

Jest tylko jedno źródło życia wiecznego Chrystus – Kościół. I tu uwaga!

Jest demon, który może cię sprytnie odciągnąć od Boga.

Jasne, że nie powie Ci wprost: odejdź od Jezusa, ale powie: odejdź od Kościoła , bo to już w dzisiejszych czasach trąci „myszką” itp.

Wiedz, że odchodząc od Kościoła, odchodzisz od sakramentów, w których jest moc Ducha Świętego. W konsekwencji zaczynasz trwać w grzechu ciężkim, bo będąc słabym będziesz wybierał raczej nie Boga, a przyjemność.

Tak, więc trzymaj się mocno JEZUSA – KOŚCIOŁA. Bo wówczas: „…nikt nie wyrwie ich z mojej ręki” mówi Jezus. Tylko Kościół i to tylko Katolicki, bo on jest tylko Apostolski dostał zapewnienie, że „bramy piekielne go nie przemogą” (Mt 16,18).

 

Co to znaczy, że Jezus daje nam życie wieczne?

Te słowa Pana Jezusa możemy zrozumieć opatrznie.

Jezus ma nam cos dać, a więc ja nic nie muszę robić, aby dostać się do Nieba.

Komentarz do powyższych słów Jezusa możemy znaleźć w „Słowach Pouczenia” u Alicji Lenczewskiej.

„W bólach rodzi się świętość człowieka i w bólach rodzi się dusza dla nieba.

Dlatego walka odbywa się w sercu – ostatnia zasadnicza walka o twoje życie w Bogu.

Dziecko Moje – rodzić swoją duszę dla nieba musisz sama.

Nikt tego za ciebie nie uczyni.

To ogromny przywilej dający ci prawo synostwa i dziedzictwa Bożego.

Żadne inne stworzenia poza człowiekiem tego nie otrzymały, ani w niebie ani na ziemi.

Każda dusza ma swoją tajemnicę obcowania ze Mną niedostępną innym tak na ziemi jak i w niebie.” (20.VIII.91.).

Modlitwa kapłana przed przyjęciem Komunii św.:

„Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego,  który z woli Ojca,

za współdziałaniem Ducha Świętego,  przez śmierć swoją dałeś życie

światu,  wybaw mnie przez to najświętsze Ciało i Krew Twoją

 od wszystkich nieprawości moich i od wszelkiego zła

 spraw także,  abym zawsze zachowywał Twoje

przykazania  i nie dozwól mi nigdy odłączyć się od Ciebie. Amen”.

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy