Gwiazda Przewodnia pod  Krzyżem Południa

facebook twitter

02-02-2023

Nie da się ukryć, że obostrzenia, które miały pomóc w walce z pandemią koronawirusa, nie pozwalały rozwinąć działalności na szerszą skalę. Stąd też świętowanie rocznicy beatyfikacji, jak i urodzin błogosławionego księdza Bronisława Markiewicza, w 2020 roku, w Wyższym Seminarium Duchownym Michalitów w Paragwaju, miało skromniejszy zasięg.

Dni duchowości Ojca Założyciela

Pomimo tego, wspólnota seminaryjna w Ñemby przeżyła te dni na pogłębianiu charyzmatu Ojca Założyciela poprzez msze święte, nowennę, modlitwy i spotkania przy stole oraz pieśni do św. Michała Archanioła i bł. Bronisława. Jego charyzmatyczną osobowość i działalność przybliżały wydobyte z historii artykuły, które ukazały się w wielu czasopismach z tamtych czasów, takich jak Dziennik Poznański, Głos Narodu, Przewodnik Katolicki, Gazeta Polska i Wyzwolenie. A były to echa działania człowieka znanego w całym kraju, na rzecz opuszczonej dziatwy.

 

Gwiazda Przewodnia

Poprzez swą działalność duszpastersko-wychowawczą ksiądz Bronisław Markiewicz zasłużył sobie na miejsce pośród Polaków najbardziej oddanych na rzecz odrodzenia narodu, których on sam nazywał „gwiazdami przewodnimi”. Później, beatyfikacja świętego z Turynu, Jana Bosko, stała się kolejną okazją, by w polskiej prasie ukazać postać księdza Bronisława Markiewicza jako „polskiego księdza Bosko”. Czasopisma tamtej epoki przedstawiają go jako „postać niezwykle ujmującą i szlachetną”.

 

Markiewiczowski system wychowawczy

Dla przykładu, gazeta krakowska Czas z dnia 5 stycznia 1905 roku donosiła: „[ks. Bronisław Markiewicz] umiał stworzyć nie tylko zakłady, ale i system wychowawczy, gdyż głównym celem wychowania jest wyrobienie w wychowankach ducha oszczędności, przestawania na małym i zapobiegliwości, aby w ciągu swego życia sami o siebie się troszczyli. Częsta spowiedź i komunia, przemowy wieczorne, całodzienna praca na przemian z nauką, pomniejszenie serdeczności jako kara – oto niektóre podstawy wychowania. Wszystkim podaje się takie pokarmy, jakie spożywają biedniejsi w okolicy włościanie. Ubranie jak najskromniejsze, zazwyczaj własnego wyrobu. Dziatwa wygląda zdrowo, wesoło; w oczy patrzą śmiało. Szczęśliwe dzieci. Utrzymanie chłopców jest z zasady jak najprostsze. Staraniem zakładu jest nie tylko wychowanie młodzieży w bojaźni Bożej, ale polepszenie w przyszłości w kraju stosunków bogatych do ubogich, uszlachetniając biednych, tworząc zakłady, które bogatsi będą gotowi chętnie wspierać”.

Takie wspaniałomyślne i dobroczynne czyny są również dziś potrzebne, by pozostawić w zaniedbanych i biednych dzieciach ślady także pod Krzyżem Południa.

Podobne artykuły