Jesteśmy Mu wdzięczni. Takie słowa i uczucia nam się nasuwają, kiedy myślimy o św. Janie Pawle II Wielkim. Był bliski i życzliwy michalitom. Można sugerować, że ta bliskość rozpoczęła się już przepowiednią błogosławionego ks. Bronisława Markiewicza o polskim Papieżu z 1863 roku: „Najwyżej Bóg was wyniesie, kiedy dacie światu wielkiego Papieża” – która zrealizowała się 16 października 1978 roku, gdy na Stolicę Piotrową został wybrany kardynał Karol Wojtyła.
Miał kontakt z michalitami już jako arcypasterz krakowski, gdyż na terenie archidiecezji krakowskiej Zgromadzenie prowadzi parafie w Pawlikowicach koło Wieliczki, w Gorzkowie wraz z rektoratem Byszyce oraz posiada Wyższe Seminarium Duchowne w Krakowie, które odwiedzał w czasie wizyt duszpasterskich. Ponadto 10 października 1972 roku uczestniczył w uroczystościach jubileuszowych 50-lecia zgromadzenia św. Michała Archanioła w Miejscu Piastowym i przewodniczył Eucharystii, a kazanie wygłosił Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński, na którego beatyfikację z utęsknieniem czekamy. Na ziemi błogosławionego ks. Markiewicza spotkali się wielcy Święci.
Jako Papież odwiedził niektóre nasze placówki w kraju i za granicą. Wielu z nas przeżyło osobiste z Nim spotkanie podczas Jego pielgrzymek do Polski, czy też w Watykanie. Pamiętamy tamte wzruszające chwile. Każdy chciał być blisko Niego, dotknąć Jego ręki, otrzymać różaniec, spojrzeć Mu w oczy, zrobić zdjęcie, czy zamienić kilka słów.
Dnia 21 marca 1982 roku, Papież wizytując parafię św. Sebastiana za murami w Rzymie, odwiedził kościółek "Domine quo vadis?"– usytuowany na terenie parafii, na via Appia Antica, przy którym posługę duszpasterską, od lipca 1978 roku, sprawują polscy księża michalici. Z tym kościółkiem wiąże się opowiadanie o ukazaniu się Chrystusa św. Piotrowi uciekającemu z Rzymu przed prześladowaniem Nerona.
„Gdy Piotr – opowiada Pseudo Linus (IV w.) – przekraczał bramę miasta zobaczył nadchodzącego mu z przeciwka Chrystusa. Oddał Mu cześć i zapytał: «Panie, dokąd idziesz?» (Quo vadis, Domine). Chrystus mu odpowiedział: «Idę do Rzymu, abym został ukrzyżowany na nowo». Piotr na to: «Panie, będziesz ukrzyżowany na nowo!». Chrystus mu odpowiedział: «Tak, będę ukrzyżowany na nowo!». Piotr: «Wracam z powrotem, aby iść za Tobą». Po czym Chrystus uniósł się ku niebu. Piotr utkwionym wzrokiem towarzyszył Mu i płakał z radości. Oprzytomniawszy zrozumiał, że słowa te odnosiły się do jego męczeństwa, że mianowicie w nim będzie cierpiał Pan”.
Wizyta Papieża miała miejsce niecały rok po zamachu na Jego życie na placu św. Piotra w Rzymie. W krótkim przemówieniu do zgromadzonych w kościółku Włochów i Polaków Ojciec Święty wspomniał o tym epizodzie. Mówił: „Jest to opowiadanie, które znalazło w sercu chrześcijan głębokie przyjęcie i szczególną wiarygodność. "Quo vadis?" jest miejscem, gdzie się znajdujemy. Jest miejscem bardzo ważnym, decydującym dla każdego następcy Piotra. Tak było dla Piotra w jego życiu; w ostatnich chwilach jego życia było momentem decydującym i pozostało decydującym dla wszystkich jego następców. Jest miejscem, które ma specjalne znaczenie w historii Rzymu i w historii Kościoła”.
Dnia 1 maja 1988 roku Jan Paweł II, przy okazji wizyty w diecezji Civita Castellana, odwiedził Papieskie Sanktuarium Santa Maria "ad Rupes" w Castel Sant'Elia, oddalone około 50 km na północ od Rzymu. Księża michalici są kustoszami sanktuarium od 1 stycznia 1982 roku. W przemówieniu skierowanym do wspólnoty michalickiej, Papież powiedział: "Moi drodzy Rodacy, doceniam bardzo fakt, że od kilku lat przyjęliście z gorliwością i zapałem troskę duszpasterską przy tej Bazylice Mniejszej. W ten sposób umożliwiacie wiernym, którzy szukają pocieszenia Najświętszej Dziewicy, dostęp do tej świątyni, gdzie oprócz opieki i pomocy Matki Niebieskiej, mogą otrzymać w darze łaskę sakramentów i roztropne rady życia duchowego".
Wspólnota michalicka przy Sanktuarium w Castel Sant’Elia miała wiele okazji do spotkań z Janem Pawłem II, dzięki życzliwości jego sekretarza, obecnego kard. Stanisława Dziwisza, który wychodził naprzeciw prośbom ks. Jana Chrapka CSMA, rektora sanktuarium, późniejszego biskupa radomskiego, i umożliwiał te nasze spotkania. Spotykaliśmy się ze Świętym. O tych relacjach nadmienia m. in. ówczesny kleryk, a obecnie biskup pomocniczy z diecezji London w Kanadzie – Józef Dąbrowski CSMA. Mówi: „Studiując we Włoszech miałem przywilej nie tylko otrzymać błogosławieństwo, zamienić kilka słów na audiencjach prywatnych ze św. Janem Pawłem II, ale również, jako kleryk, służyć Mu kilkakrotnie do Mszy świętej, a już jako kapłan dwukrotnie celebrować z Nim Eucharystyczną Ofiarę” (por. „Miłosierni jak Ojciec”, Michalineum 2015). Papież udzielał święceń kapłańskich w Bazylice św. Piotra w Rzymie kilku naszym diakonom z Castel Sant’Elia. Przy tych spotkaniach wymieniał często Miejsce Piastowe. Piszący te słowa miał szczęście oglądać na żywo z placu św. Piotra wszystkie „fumaty” (dym) z kominka Kaplicy Sykstyńskiej podczas konklawe, słuchać pierwszego przemówienia Jana Pawła II z balkonu Bazyliki watykańskiej zaraz po Jego wyborze, wieczorem 16 października 1978 roku, uczestniczyć w inauguracji Jego pontyfikatu i w innych celebracjach, oraz spotykać się wielokrotnie przy różnych okazjach, podać Mu rękę, poprosić o błogosławieństwo, gdyż w latach 1977-1981 studiował na „Gregorianum” w Rzymie, a następnie pracował w michalickich placówkach we Włoszech.
W czasie pielgrzymki do Polski, 10 czerwca 1997 roku, Jan Paweł II odwiedził Dom macierzysty księży michalitów w Miejscu Piastowym. Krótkie spotkanie miało miejsce przed kościołem zakonnym, na którego frontonie były umieszczone słynne słowa błogosławionego ks. Bronisława Markiewicza: "Najwyżej Pan Bóg was wyniesie, kiedy dacie światu Wielkiego Papieża". Spotkanie nastąpiło dzięki staraniom ks. bp. Jana Chrapka, współorganizatora papieskiej pielgrzymki.