Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych (Łk 1,52)
Po upadku Powstania Listopadowego nieznani autorzy skomponowali pieśń Nasze plany i nadzieje coś niweczy raz po raz, która miała budzić zapał w chwilach zwątpienia i upadków. Wzywanie Bożego Miłosierdzia miało być planem na dalsze lata walki o wolność. Dzisiaj pieśń ta śpiewana jest jako wyraz ufności w Boże Miłosierdzie nad grzesznikami. W Bożym miłosierdziu wszystko odnajduje na nowo swoją wartość.
U Boga bowiem przegrani potrafią być zwycięzcami, a zwycięzcy przegranymi. W ten sposób wychwala Boga także Maryja, która w Magnificat rozpamiętuje tych, którzy spadli z tronu chwały i tych, którzy zajęli ich miejsce.
W świecie aniołów także doszło do podobnej detronizacji. Lucyfer został zepchnięty z nieba po walce z Michałem. Jego miejsce w niebie pozostało puste, a jednocześnie czeka na tych wszystkich, którzy w Bogu mają szczególne upodobanie. To, co mogło być nagrodą aniołów, nagle staje się nagrodą dla każdego człowieka, który w pokorze szuka swojego wywyższenia.