Sesja w Centrum Dialogu w Toruniu

DZIEŃ DRUGI: sobota 14 października 2023, godz. 9.00-18.30

Inne miejsce (Centrum Dialogu przy placu bł. Frelichowskiego), potężny budynek zlokalizowany bliżej toruńskiej starówki i wewnątrz aż trzy niemal równocześnie odbywające się konferencje naukowe. Na szczęście wszystko zostało starannie oznakowane i nikt nie popełnia pomyłki. Są już wszyscy, a więc na dzień dobry trzy referaty już stricte szopkowe, potem przerwa, a po nich trzy kolejne. W czasie przerwy zwiedzanie pracowni toruńskich belenistów, jednopokojowe królestwo zlokalizowane w najniższej podziemnej kondygnacji. Przestrzeń to może niezbyt duża, ale przytulna i na razie wystarczająca.

W pierwszej grupie prelegentów (o. Tycjan Kubiak, Herbert Oleschko, Andrzej Szoka) pod-kreślono ścisły związek Żłóbka z Eucharystią, wskazano na ojców polskich szopek bożonaro-dzeniowych i omówiono ich sylwetki biograficzne oraz twórcze, zaakcentowano fenomen Szopki Krakowskiej jako jedynej w świecie wpisanej na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO, uzasadniono celowość funkcjonowania szopki całorocznej regionalnej (narodowej), powiedziano wiele o stylach i szkołach szopkarskich.

 

Słuchacze i uczestnicy sesji w Centrum Dialogu w Toruniu. W pierwszym rzędzie od lewej: o. prof. Celestyn Paczkowski OFM, o. Tycjan Kubiak OFM, o. Jerzy Kraj OFM. W rzędzie drugim od lewej: prof. Cecylia Iwaniszewska, prof. Benedykt Odya (pod scianą), Andrzej Karbowski (na samym końcu u góry)

Po grupie tych teoretyków tudzież historyków szopkarstwa, co to przeważnie „wiedzą lepiej jak, ale sami nie mogą” (no i jak wszystkie znaki na niebie wskazują, żadnej szopki w życiu nie wykonali), wystąpili ci, co może „nie zawsze wiedząc jak” po prostu robią to i całkiem niezłe osiągają wyniki. Największym dorobkiem ze wszystkich obecnych mogli poszczycić się Mistrzowie z Pampeluny. Ich tradycje sięgają roku 1953, kiedy to grupa przyjaciół i entuzjas-tów powołała do życia Asociacion de Belenistas de Pamplona (Stowarzyszenie Belenistów
w Pampelunie), mieście wielkości Torunia, stolicy północnej hiszpańskiej prowincji Nawarra. W roku 1963 Stowarzyszenie to było współzałożycielem Hiszpańskiej Federacji Szopkarskiej, zrzeszającej 70 towarzystw szopkarskich rozsianych po całym kraju. Już to daje wyobrażenie jak poważnie traktuje się tutaj ten temat, w samej tylko Pampelunie zrzeszonych jest obecnie 750 członków tworzących brać szopkarską. Czy można mówić o stylu pampeluńskim? Z pew-nością tak i wydaje się on bardziej naturalny od kanonicznych, ale skonwencjonalizowanych |i „ugrzecznionych” stylów włoskich, np. Szopka Wenecka, Szopka Neapolitańska. Stowa-rzyszenie w Pampelunie organizuje co kilka lat kongresy szopkarskie, a na co dzień prowadzi warsztaty, organizuje wyprawy regionalne i inne akcje. 

Ujął wszystkich niepełnosprawny Przemek Kozłowski, wykonujący od 25 lat szopki z zapałek. Warunek wszakże jest jeden: zapałki muszą być wypalone i starannie wyczyszczone, w tym pomagają przeważnie mama i żona. Pytany jak to się zaczęło, odpowiada z rozbrajającą szczerością: „Po śmierci ojca pozostał klej do drewna i trzeba było go zużyć”. Zbudował z za-pałek szopkę-gigant (największa zapałczana szopka, jaka kiedykolwiek powstała – dwa miliony zapałek), ledwo zmieściła się do wnętrza ciężarówki. Pojechał z nią do Watykanu i wręczył papieżowi Franciszkowi. Spotkał się z nim i spełnił życiowe marzenie. Historię tę opowiada piękny film Kingi Wasilewskiej z TVP Bydgoszcz.

Na końcu zaprezentowali się gospodarze, czyli Bractwo Toruńskich Belenistów. Wszystko zaczęło się w roku 2017 od kursu prowadzonego przez hiszpańskich mistrzów. Znalazła się siedziba, szybko powstały akcydensy: logo, status, ulotki, foldery. Zaczęli przychodzić ludzie w różnym wieku, duża rozpiętość zawodów, poglądów i talentów. Spotkania szybko stały się otwartym forum dyskusyjnym, ukonstytuowała się nieformalna „szopkarska rodzina”. Nawią-zano kontakty z domami samopomocy społecznej. Toruńscy szopkarze pragną wychodzić – podkreśliła w swym wystąpieniu Ewa Derkowska-Rybicka – do przestrzeni publicznej. Chcą być obecni na placach, dworcach, muzeach, w galeriach handlowych, ale są już pierwsze doś-wiadczenia – szopki muszą być w wodoodpornych gablotach. W dorobku toruńskich szopkarzy znajduje się obecnie 59 starannie wykonanych szopek.

Wieczorem sesja przeniosła się do Muzeum Diecezjalnego w Toruniu, przestrzeń zdecydowanie artystyczna, głównie muzyczno-plastyczna. Po wykładzie Jana Wółkowskiego o zna-czeniu szopek bożonarodzeniowych i kolędowania w nauczaniu oraz biografii świętego Jana Pawła II, z porywającą prezentacją muzyczną wystąpił w jednej osobie Prorektor, Profesor dyrygentury i czynny dyrygent Benedykt Odya z Uniwersytetu Jana Kazimierza w Bydgoszczy. Dogłębna znajomość staropolskiej literatury muzycznej i finezyjny dobór przykładów muzycznych umożliwiły uczestniczenie w koneserskiej uczcie muzycznej.

 

Sala koncertowa w Muzeum Diecezjalnym w Toruniu. Od lewej: Herbert Oleschko, Jacek Rybicki, prof. Benedykt Odya. Z tyłu Zofia Balcerek, Andrzej Karbowski (pod ścianą)

Wydarzenia plastyczne to wernisaż pentaptyku malarskiego Maluczki brat Franciszek – o cyklu opowiedział ich twórca Michał Kawałko, a także rozstrzygnięcie konkursu Figury do szopki 3d. Ponieważ nie zgłoszono ani jednej pracy, a jako miłośnik św. Franciszka i jego ukochanego kościółka Porcjunkula przywiozłem model 3d tej świątyni, zostałem nagrodzony specjalnym medalem i przyjęty na „honorowego” członka Bractwa Toruńskich Belenistów. 

Na zakończenie odbył się niekonwencjonalny koncert kolęd cenionego i znanego nie tylko w środowisku toruńskim zespołu Claritas, założonego i prowadzonego od lat przez animatora życia muzycznego i utytułowanego pedagoga Agnieszkę Brzezińską.


Zespół Claritas w składzie: Agnieszka Brzezińska (organy, śpiew, instrumenty klawiszowe), Aleksandra Okoniewicz (śpiew, instrumenty perkusyjne), Wojciech Chachuła (gitara akustyczna, śpiew), Piotr Orent (gitara, śpiew, akordeon)

Inne artykuły autora

Pasja kalwaryjska (cz. II)

Pasja kalwaryjska (cz. I)

Pieśń słoneczna albo pochwała stworzeń (II)