Oczami Jezusa - 1 grudnia

(Łk 10, 21-24) Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić". Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: "Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co wy słyszycie, a nie usłyszeli".

1.  "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.”

Pan Jezus wypowiada  powyższe słowa w kontekście radości apostołów, którzy wrócili z ewangelizacji ciesząc się, że nawet złe duchy były im posłuszne.

Ta moc uwalniania od złych duchów została zabrana synagodze żydowskiej, kapłanom i faryzeuszom, a objawiona prostym, wcale nie uczonym ludziom.

Stąd pełne radości słowa Jezusa, że Boże rzeczy zostały zakryte przed mądrymi, a objawione zostały zwykłym rybakom.

2. Szczęśliwe oczy.

"Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co wy słyszycie, a nie usłyszeli".

Jednak szczęśliwymi ludźmi są tylko ci, którzy widzą Jezusa i Jego oczami patrzą na potrzebujących.

- Widzieć Jezusa kiedy sprawuje się Eucharystię i w niej się uczestniczy.

- Widzieć Jezusa czytając słowo Boże i  pragnąc Go naśladować.

- Widzieć Jezusa w ludziach na których mało kto zwraca uwagę, bo mogą zaczepić i o coś prosić.

- Widzieć Jezusa tam, gdzie wydaje się, że cierpienie i ból niszczy wszelki sens dalszego życia.

- Widzieć Jezusa, kiedy towarzyszy się rodzicom dziecka umierającego na raka.

Świat „oczami Jezusa” nabiera zupełnie innego wymiaru.

Modlitwa: Panie Jezu, daj mi Twoje oczy w patrzeniu na: świat, życie, człowieka w potrzebie oraz cierpienie i ból. Daj mi widzieć to, co można zobaczyć Twoją wrażliwością serca, a zakryte jest przed mądrymi i roztropnymi, którzy nie chcą tego widzieć. I spraw abym  widząc to, co Ty widzisz czuł się szczęśliwy, że mogę to zobaczyć i że mogę komuś posłużyć tak jakbyś Ty sam to uczynił. Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy